Uwaga! Elektroniczne tłumaczenie z polskiego, jednego trzech najbardziej inteligentnych języków na inne języki jest często zwariowane, kompletnie nielogiczne. Weź to pod uwagę.

MonoAtoMine

Mono Atomy Minerałów

W maju 2016 roku zacząłem pracować nad mono atomach minerałów. To najnowsze odkrycie, które zostało opublikowane tu w Arizonie przez farmera David Hudson.

Jego bydło pasło się na rozległym obszarze pustynnym, było zdrowe, a wieczorami po powrocie z pustyni nie było zmęczone.

David zainteresował się tym odkryciem i zauważył, że krowy wchodzą do koryt suchych górskich rzek tam liżą jakiś biały osad z kamieni.

Wziął on próbki tego proszku i konsultował ten materiał z naukowcami w Ameryce. Z braku dostatecznej informacji pojechał do Rosji. Powiedział, że tamci naukowcy mają większe możliwości, bo otrzymują duże dofinansowania z rządu.

Podczas wytapiania tego proszku pojawiła się metaliczna platyna, była zbadana, zważona, a na drugi dzień całkowicie ten metal zniknął. Następnego dnia znów się ten metal pojawił.

To totalnie zaskoczyło naukowców. Mówili, że do tej pory taka reakcja chemiczna nie mogła zaistnieć fizycznie. To dzieje się tylko w próżni.

Rosyjscy naukowcy oświadczyli, że są to mono atomy minerałów i do tej pory sądzili, że nie istnieją one w naturze.

David Hudson nazwał ten materiał Ormus, jest to tłumaczone z hebrajskiego-drzewo życia. David opublikował to odkrycie około 2011 albo 2010. Zrobił on na ten temat kilka wykładów w USA. Jednak po 2011 David totalnie zniknął. Czyżby ktoś go zamordował?

Niestety jest to powszechne zjawisko, wielu odkrywców zostało już zamordowanych.

Chodzi tu, jak sama nazwa wskazuje o mono, czyli pojedyncze atomy minerałów. Jak wiadomo, każdy minerał fizycznie posiada od kilku do kilkudziesięciu protonów i neutronów. Gazy posiadają zaledwie po jednym lub po kilka, natomiast minerały znacznie więcej.

Pojedyncze atomy minerałów podobnie jak nasiona roślin są zarodkiem, nowym organizmem. Tak podobnie rozwijają się minerały, gdzie zarodkiem są pojedyncze atomy.

Co dziwne, ja ten biały proszek odkryłem już dawno temu, gdzieś około 2007-2009. Mieszkałem wtedy w środkowej części Arizony i często jeździliśmy z dziećmi nad pobliską górską rzekę.

Na obrzeżach tej rzeki, na kamieniach zauważyłem ciągnące się pasy białej substancji, podobnej do soli. Skosztowałem to i było to słone, pomyślałem wtedy, że być może jakiś wariat wylał do tej rzeki elektrolit z akumulatorów.

Jednak nie mogło to być przyczyną, bo te białe krystaliczne pasy ciągnęły się wzdłuż koryta tej rzeki i to na dużą odległość. Nic z tym wtedy jednak nie robiłem.

W 2016 roku znalazłem przypadkowo artykuł na temat tej białej substancji. Zainteresowałem się tym i zrobiłem poszukiwania. Okazało się, że tylko kilku ludzi odzyskuje te minerały ze soli, głównie z morza Martwego i nazywają to ORMUS. Uważają, że jest to starożytna tajemnicza manna, posiadająca przecudowną moc uzdrawiania.

Oglądałem kilka filmów na ten temat, jednak ani jeden nie robi tego dobrze. Ludzie używają niebezpieczną dla zdrowia chemię, a co gorsze, źle oczyszczają po skończonej reakcji chemicznej, co czyni ten cudowny materiał wręcz szkodliwy dla zdrowia.

Jako że ja jestem dobry w chemii, zrobiłem sam doświadczenia, jednak inaczej jak wszyscy ci domowi chemicy. Poddałem w wątpliwość wszystkie te publikacje. Użyłem inny, kopalny, bardzo czysty materiał bazowy i spożywczą chemię.

Wpierw zrobiłem odzysk tą samą metodą, z tym samym materiałem, jak zalecają inni. Okazało się, że blisko połowa minerałów nie jest odzyskana i jest wyrzucana.

Robiłem dalsze badania na innych solach i zmieniałem proporcje chemiczne. Okazało się, że producenci (często ignoranci) nie tylko źle oczyszczają te minerały, nieprawdą jest też, że musi być zachowana dokładna kwasowość roztworu.

Stwierdziłem, że żydowska sól jest przereklamowana i zawiera tylko 23 minerały, podobnie też jak inne sole, bo są odzyskiwane z brudnych środowisk.

Ja kupuję droga sól kopalną z czystego środowiska, która zawiera aż 87 minerałów w tym duże ilości minerałów szlachetnych z grupy złota (dobra na hormony, krew, kości, stawy itd.) i platyny. Inne sole nie posiadają metali szlachetnych i są dużo ilościowo uboższe.

W czasie analizy chemicznej prawie całkowicie wytrącam sodany i siarczany. Proces oczyszczania jednej 60 ml porcji zajmuje nie jak innym kilkanaście minut, ale jeden, nawet dwa, a czasem nawet trzy dni.

Faktem jest, że moja sól jest spożywcza i jest dopuszczona spożycia przez rządowe agencje.

Po wykonaniu pozytywnych prób zapytałem Stwórcę o zaopiniowanie mojego produktu.

Tej nocy miałem sen. Widziałem duże, piękne drzewo, symbolizujące życie, a w nim była umieszczona komputerowa płyta elektroniczna. Była ona prawie pusta. Ja tę płytę uzupełniałem, korygowałem i naprawiałem.

Znaczenie tego snu jest następujące. To drzewo przedstawiało pełną istotę, to znaczy ciało i ducha, a ja moim MonoAtoMine (MAM) naprawiam i koryguję całość tej istoty.

Zacząłem testować ten płyn i brałem po łyżeczce trzy razy dziennie. Pierwsze to mnie dobrze przeczyściło i uregulowało się wydalanie. Po drugie szybko zauważyłem, że moje strzaskane ramiona, stawy i kręgosłup po ostatnim XIX zamachu, gdzie spadłem na prawy bok z wysokości 3.5 m są w pełni zdrowe. I jak do tej pory nie mogłem rzucać kamieniami czy piłką, to od tego czasu bez żadnego bólu, kiedy czymś rzucam. Zniknęły też problemy z kręgosłupem.

Jako jedna z pierwszych kupiła moje MonoAtoomine moja uczennica tu z Arizony i już na drugi dzień dzwoniła do mnie z sensacją. Powiedziała, że od wielu lat nie mogła wyciągnąć rąk do góry, bo miała duże bóle. Od następnego zaledwie dnia ten problem zniknął na zawsze, MAM ja też (mnie też) uspakaja.

Powiedziała mi: Dziękuje panie Józefie za cudowne produkty.

Od czerwca 2016 MonoAtoMine biorą moje dzieci i przyrastają bardzo szybko.

Owoce i warzywa po kilku latach podlewania tymi minerami rosną dwa, trzy razy większe.

Z Nieba otrzymałem już kilka razy potwierdzenie, że jest to najlepszy suplement, jaki kiedykolwiek został wyprodukowany. Nie ma sobie równych ani cenowo, ani jakościowo. Efekty zdrowotne da są wręcz zadziwiające.

Zgłosiło się do mnie kilka osób z potrzaskanymi kośćmi, stawami i bólami kręgosłupa. Każda osoba odczuła ulgę już po paru dniach zażywania MonoAtoMine.

MAM szczególnie polecam osobom po wypadkach, z bólami kości, stawów, kręgosłupa, ale nie tylko. Praktycznie w wielu problemach zdrowotnych MAM może pomóc. MAM fantastycznie koi nerwy.

Każdy człowiek ma jakieś mniejsze lub większe problemy duchowe, więc tu jest szczególnie pomocny, jednak tych efektów nie można widzieć fizycznie, jak w przypadkach urazów fizycznych. Dlatego też polecam zażywanie MAM przez minimum trzy kolejne miesiące.

MonoAtoMine jest kodowana dla każdej osoby indywidualnie, a dokładnie dla duszy pacjenta (to jak DNA dla ludzi, tyle, że to dla duszy), co czyni te minerały dużo silniejsze i skuteczniejsze.

Dwie porcje ok. 140 ml wystarcza na ok. miesiąc, przy braniu 2 łyżeczki dwa razy dziennie.

Od stycznia 2017 roku dodaję do MAM mono atom jodu do pierwszej tylko butelki. Dodatek jodu w pierwszym miesiącu jedna, dwie krople na dzień dodatkowo poszerza/zwiększa działanie.

Mono atom jodu aktywizuje gruczoły, zwłaszcza tarczycy, nadnerczy i wszystkich działań dławicy (szczególnie dla dławnicy, która wydziela się bezpośrednio do krwiobiegu, na przykład jako gruczołu hormonalnego lub węzłów chłonnych) działa pośrednio siłą mono atomu jodu, który jest bazą potasu, który przyczynia się równowagi funkcjonowania całego organizmu.

W ciągu kilku tygodni system zostaje zmieniony dzięki wibracjom gruczołów, które kontrolują przepływ limfy w przewodzie pokarmowym, jak również narządów miednicy. Atomy jodu działają jako oczyszczacz gruczołów, zwłaszcza tarczycy i gruczołów żołądka, w szczególności części odźwiernikowej żołądka i dwunastnicy. Wydalone zostaną toksyny w formie wydzielin, to doprowadzi do zmian i wpłynie bezpośrednio pozytywnie na krążenie.

Należy zaprzestać brania w tym czasie jakikolwiek inny skoncentrowany jod.

Kto nie powinien się starać o MAM?

MonoAtoMine jest stricte duchowym produktem, więc nie powinny się strać o nią osoby idące złą drogą: terroryści, mordercy, zboczeńcy itd. Osoby te na własną odpowiedzialność mogą jednak prosić o MAM ale otrzymają bez kodowania.

Kobiety ciężarne nie mogą spożywać MAM z dodatkiem jodu, mogę natomiast kodować jod energetycznie.

Osoby z nadczynnością tarczycy nie mogą spożywać MAM z dodatkiem jodu, mogą natomiast zażywać MonoAtoMine w wersji bazowej.

Cena za jedna porcje ok. 70 ml jest $50.00 plus $15.00 za kodowanie. To wystarcza na dwa tygodnie. Kupując dwie porcje, wystarcza na miesiąc, ja sugeruję robienie sobie kuracji kwartalnej lub najlepiej półrocznej, jak my to stosujemy.

Kupując dwie porcje, kodowanie tylko tyczy całej ilości, to znaczy 2 razy $50 = 100 + $15 za kodowanie i ok. $12 opłata pocztowa (wersja płynna).

Do Europy pocztowe wynosi ok. $5 w wersji sproszkowanej, MAM wysyłam w kopercie. W tym przypadku trzeba tylko ten proszek wsypać do ok. 250 ml szklanej butelki i zalać destylowaną lub niechlorowaną wodą.

M.A.M nie wydziela żadnego zapachu i ma przyjemny słodki smak. Może być przechowywany w lodowce przez wiele miesięcy. Zawsze przed użyciem należy zawartość butelki dobrze wymieszać.

Uwaga jest ograniczona ilość w sprzedaży ze względu na długi proces oczyszczania.

Poniżej jest lista minerałów zawarta w MonoAtoMine.

Uwaga. Proces odzyskiwania MonoAtoMine jest bardzo pracochłonny, więc nie jest to produkt sprzedawany masowo. Do tej pory MAM był sprzedawany praktycznie tylko moim studentom i pacjentom, jednak mogę pomóc też innym cierpiącym. Proszę więc być cierpliwym (-ą) podczas zamawiania.