Uwaga! Elektroniczne tłumaczenie z polskiego, jednego trzech najbardziej inteligentnych języków na inne języki jest często zwariowane, kompletnie nielogiczne. Weź to pod uwagę.
Titanic.
Gdzieś w 1998 roku na jednej z wielu grupowych medytacji jeden z moich uczniów miał wizytę czterech duchów. Przekazały mu, że one zginęły w katastrofie statku Titanic. Prosiły go, aby zgłosił to mnie i sponsorował ich transferowanie do nieba, a on powinien zapłacić tę pomoc. Powiedziały mu, że one były kiedyś zakonnicami i on je zgwałcił, on był wtedy bandytą.
W przekazie duchowym w tej sprawie Ministrantum potwierdzili ten fakt, przekazali, że to jest nie lada gratka, bo w tym wraku oczekuje jeszcze 1240 dusz na windowanie. Była to zbiorowa karma, to znaczy, że wszystkie te duchy wybrały sobie ten rodzaj kary, aby odpokutować swoje grzeszki.
Wszyscy oni oczekiwali na moje zejście, aby ich transferować do nieba. Niestety, do tego czasu kilkaset dusz przepadło, bo dali się oszukać przez fałszywych uzdrowicieli, którzy obiecali im przetransferowanie do nieba, a zamiast tego, wylądowały w piekle.
Po tym przekazie Ministrantum przygotowałem się do transferu tych dusz i z powodzeniem wszystkie pozostałe przetransferowałem po tylu latach na właściwe miejsce.
Tej i wielu innych sytuacjach przysłuchiwał się mój mały synek. Kiedyś w szkole nauczycielka zrobiła wykład właśnie na temat katastrofy statku Titanic i ogromowi cierpień ludzi. Zapytała jego, jak on to ocenia. On powiedział: ja ich nie żałuję, bo to była zbiorowa karma, to znaczy, że wszyscy ci w ten sposób zapłacili za kiedyś dokonane grzechy. Nauczycielka była zaskoczona, skończyła ten temat natychmiast.
O katastrofie statku Titanic można przeczytać na stronie wikipedia.
|